|
|
Autor |
Wiadomość |
aaa4
Użytkownik
Dołączył: 24 Maj 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 11:14, 24 Maj 2017 |
|
Gdy szukala slow, Stephen znow sie odezwal. Tym razem jakby z satysfakcja.
-Tak myslalem. Ojciec wraca na scene.
-Nie - zaprzeczyla Ann, puszczajac zaczepke mimo uszu. - W klinice przypuszczaja, ze Toddie doznal uszkodzenia mozgu. Byc moze podczas porodu. Dlatego zapewne tak wolno sie rozwija, przynajmniej pod pewnymi wzgledami. Dosc szybko to zauwazylismy, ale oni na razie nie potrafia zbyt wiele powiedziec, chociaz sadza, ze to nic powaznego. Niemniej stwierdzili lekkie uposledzenie. - Przesunela delikatnie palcem po rozowej kraglosci ucha dziecka. - Wlasnie. To kaze sie zastanowic. Moze trzeba bedzie przywyknac. Nie jest tak zle, jak sie obawialam, ale jednak.
-I co robisz w tej sprawie?
-Na razie nie da sie nic zrobic. Mozna tylko obserwowac i czekac. On ma dopiero piec miesiecy. Zauwazyli, ze...
-Co robisz, zeby go wyleczyc?
-Nie ma zadnej mozliwosci leczenia.
-Pozwolisz, zeby rosl taki? Milczala.
-Ann, to moj wnuk. Skinela glowa.
-Nie odpychaj mnie - ciagnal. - Mozesz byc zla na jego ojca, ale nie przenos tego na wszystkich mezczyzn, nie dolaczaj do tych bab, ktore najchetniej by nas wszystkich wykastrowaly, na milosc boska! Pozwol mi pomoc. Pozwol mi zwrocic sie do paru kompetentnych lekarzy, przyjrzyjmy sie sprawie dokladniej. Nie zaszywaj sie w norze ze swoimi strachami i babskim gadaniem, bo dzieciak sie tym wszystkim w koncu zadlawi. Nie godze sie z tym, a opinia jakiejs poloznej z kliniki, w ktorej spartaczyli ci porod, nic dla mnie nie znaczy. Boze, Ann! Nie mozesz go na to skazywac! Niektorym sprawom mozna zaradzic!
-Jest pod stala opieka...
-I gowno z tego wynika! Potrzebujesz pierwszorzednych lekarzy, specjalistow, neurologow. Bill moze skontaktowac nas z paroma. Zajme sie tym, gdy tylko wrocimy do domu. Zadzwonie do niego. Moj Boze. Tego sie obawialem. Wlasnie tego. W jakie bagno cie wpakowalem, moj Boze! Dlaczego wczesniej nic nie powiedzialas? Siedzisz tu juz z nim caly dzien i nic!
-To nie twoja wina, tato.
-Wlasnie, ze moja. Gdybym... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |